sobota, 2 stycznia 2016

Miłość na odległość



Pewnie wiele nas jest, czyli osób które mają tzw. ,,miłość na odległość". Każdy pewnie wie, że to jest trudne. Wymaga wiele poświęcenia, zaufania i w sumie odwagi. Nie jest łatwo mieć kogoś kogo tulisz tylko np. raz na tydzień, bo się spotkasz. Ale właśnie wiecie co...jeżeli taki związek przetrwa to będzie bardzo długi i pełen PRAWDZIWEJ miłości. Bo w końcu miłość to poświęcenie i jeżeli jest prawdziwa, to przetrwa. Bo czy komuś kto prawdziwie nie kocha, chciałoby się tak poświęcać? Podróż nie raz jest bardzo długa, czasem mieszkamy od siebie 1000 km czasem tylko 100 km ,ale zawsze jest to odległość.Dla jednych przeszkodą jest 1000 dla innych 100. Często ludzie się zastanawiają:
A czy to ma sens? Czy ja dam radę? Ale ej...zastanów się co czujesz i jeżeli kochasz tę osobę i wiążesz z nią przyszłość to co ci zrobi ten rok czy dwa  na odległość? Kiedyś wreszcie będziecie razem. Czy nie warto się przemęczyć, by potem mieć nagrodę? By potem tulić tą osobę co dzień? Najpierw przecież się poznajecie, poznajecie swoje zachowania, co lubicie...Czasem ludzie bardzo się śpieszą, tak jakby chcieli zrobić jak najwięcej z tą osobę, a potem co? Nuda...bo nie ma już co odkrywać i porzucenie? Jeżeli się śpieszysz, to na pewno chcesz budować swoją przyszłość z tą osobą? Może to tylko coś nowego i chcesz się pobawić, a potem Pa? Nie rób tak. Miłość to też nie tylko namiętność, nie zapominajcie o czułości. Wiem, że kiedy widzisz kiedy ta osoba odchodzi do domu/na pociąg czy cokolwiek to łamię się serce...że boli tak bardzo...ale czasem warto to przeżyć by potem cieszyć się uśmiechem każdego dnia, ciepłem drugiej osoby, może śniadankiem zrobionym z miłości? Nie możemy żyć strachem, czasem mamy swą ukochaną osobę przy sobie, ale wiecie...tęsknota w związku też jest ważna...by czasem docenić tą osobę. Czasem jesteśmy smutni, chcemy wyrzucić ten komputer/ telefon , bo mamy już tego dość. Ale warto tak się poddawać? Warto tracić kogoś kogo kochamy, przez odległość? Trzeba walczyć ze swoimi słabościami, walczyć i być silnym. Być optymistą i myśleć: Będzie dobrze! Kiedyś koleżanka mi opowiadała, że jej dziadkowie kiedy się poznali ,mieszkali bardzo daleko od siebie ,więc pisali przez kilka lat do siebie listy...To jeszcze gorsze...nie możesz napisać tak O co myślisz, nie chcesz zmarnować ani jednej kartki...I za nim dojdzie...A pisali tak długo...i są małżeństwem. Dobrym małżeństwem. Tak jak..by mieć dobrą pracę,  trzeba się uczyć prawda? To nie jest wcale fajne, ale cieszymy się gdy przyjdzie dobra ocena. A potem mamy super wymarzoną pracę. I co warto tyle czasu się uczyć ? Tak samo z tą miłością. Dla niektórych to wielkie zobowiązanie, ale warte poświęcenia. 
Ps. ,,Sztuką jest kochać nie za wszystko ,lecz pomimo wszystkiego"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz