środa, 21 września 2016

Wierszowisko ❤️


(zdjęcie robione przeze mnie) 

1.
Gdy wstaję, czuję zapach kwiatów. 
Gdy patrzę na ekran telefonu, 
wyświetla mi się twe imię. 
Gdy się przeciągam, 
czuje zapach z Twej koszulki. 
Gdy idę gdziekolwiek, 
myślę właśnie o Tobie. 
Gdy czasem mi smutno, 
wystarczy Twoje przytulenie. 
Gdy myślę, że lepiej nie będzie 
Ty mi powiedz,  że się mylę. 
Gdy stracę wiarę, 
Ty uwierz we mnie. 
A gdy przestanę kochać, 
to chyba dusza ma umarła. 


2.
Oh,mój
kochany, 
chodź do mnie i bądź. 
Mogłabym wiecznie być
w tych silnych ramionach. 
Codzień tuliłbyś mnie do snu, 
a rano całował czule. 
A kiedyś? 
Kiedyś co? 
Będziemy dalej szczęśliwi... 

3.
Me oczy pełne bólu, 
powolnie spoglądające na Twoje. 
Właśnie dziś poczułam, 
jak to jest przestać oddychać. 
Życie traci sens, 
a ja zagubiona wśród innych... 

4.
Daj mi swój uśmiech, 
uśmiechajmy  się razem. 
Daj mi swój ból, 
byś miał go trochę mniej. 
Daj mi swą dłoń, 
byś nie był nigdy sam. 
I daj mi swe serce, 
by miał cię kto kochać. 

5.
Czasem zostaje jedynie nadzieja, 
która trzyma nas przy życiu, 
jest jak tlen, 
który może ktoś zabrać, 
w każdym momencie. 

6.
Smak goryczy,  na mych ustach.
Smak słodkości, na mym ciele. 
Zapach smutku, niczym perfum.
Złość  i żal,  w oczach mych... 
A w sercu pustka i porzucenie,
bo drugiej osoby brak. 
I chodź się starasz 
I starasz 
I starasz... 
Wiesz, że zawsze będziesz sam. 
Dopóki ktoś nie otworzy ci bram miłości... 

7.
Leżę w czerwonej mazi.
Ja leżę... a serce me przestaje bić. 
Ja. leżę... i myśl o Tobie mnie zabija...

Przyjdź  do mnie, pocałuj.
Przyjdź  do mnie i kochaj. 
Przyjdź do mnie i przytul. 
Bo to ciebie ciebie chce... 

8.
Pewnego dnia mnie kochanie zabraknie, 
znikne jak ziarenko piasku. 
A kiedyś, może Cię odwiedzę,
może jeszcze się spotkamy. 
I kochanie, dbaj o mnie, 
bądź, 
kochaj
 i troszcz się, bo... 
Pewnego dnia mnie kochanie zabraknie, 
znikne jak kamień na oceana  dnie. 
I chodź byś chciał i błagał, 
ja tu nie wrócę. 
Bo jedno się kończy, 
drugie zaczyna... 
Ale w serduszku twym, 
myśl o mnie zostanie 
i będzie tam spoczywać.
Nawet gdy będziesz cierpiał, 
nie wyrzucaj pamięci o mnie, 
bo... 
Pewnego dnia mnie kochanie zabraknie, 
ale kiedyś się spotkamy. 
I znów zatańczymy w tym parku... 

niedziela, 11 września 2016

Dlaczego się kryjemy przed światem?

Dzisiaj dość można powiedzieć poważny temat. Czyli makijaż...jakieś ciuchy które nas zmieniają...
No więc tak, bardzo dziwią mnie dziewczyny, które z czerwonej cery, tysiąca wyprysków, robią nagle mega laskę, Bo kurcze, jeżeli dziewczyno ci to przeszkadza...idź do dermatologa, lecz to, jedz zdrowo, a nie pokazuj kogoś kim nie jesteś. Dobra rozumiem...lekki i w miarę naturalny makijaż, ok...Ale nie, że zmieniasz dosłownie całą twarz. Tutaj zamieściłam wam zdjęcie, byście zobaczyli różnice. Praktycznie wszyscy teraz się malują, bo przecież telewizja...szkoła...każdy ma jakiś powód, a gdzie ta naturalność? Znajdziesz chłopaka...on powie mm fajna laska, będziesz bez makijażu i co? On poczuje się oszukany wręcz. Dobra...wygląd to nie wszystko, ale dla mnie to kłamstwo...pokazanie się kimś kim się nie jest. Tak jak widziałam filmik jakieś dziewczyny, co zakłada wyszczuplające rajstopy i nagle mega zgrabna ...i co? Pójdziecie na basen i też założysz rajstopy? Czy nie lepiej zadbać o sobie i poćwiczyć? Teraz media nam pokazują jak oszukać innych, jak nie być sobą i jak być idealnym...Ale jaki to ma sens? Wiecie..ja zawsze lekko się malowałam, ale kiedy mogę to od razu to zmywam i nie mam problemu chodzić bez, byłam na wyjeździe z chłopakiem na 1.5 tyg nad jezioro, chodziłam w zasadzie codziennie bez makijażu...i wyglądałam nie wiele gorzej niż w makijażu...nawet mówił, że jestem śliczna, ale nie zrozumiem dziewczyn, które starają się na siłę być pięknymi i idealnymi. Kurcze każdy ma prawo być inny, każdy ma prawo być grubszy, chudszy czy mieć wypryski...Ja kiedyś sobie myślałam...jeju chyba jestem brzydka...Ale nie ! Niewolno tak myśleć, widziałam dziewczyny, które są co prawda inne, ale gorzej wyglądały niż ja i miały serio fajnych chłopaków. Nie powinnyśmy porównywać się z innymi, ale serio tak jest. Jeżeli wstydzisz się wyjść..to nie lepiej nałożyć troszkę kremu BB, który jeszcze uleczy ci tą cerę, niż zapychać twarz podkładami? Cera właśnie najbardziej się leczy kiedy nic nie ma....kiedy może oddychać...potrzeba na to czasu...ale działa. Wiem z doświadczenia, miałam taki czas, że miałam straszny stan skóry ,między innymi przez makijaż, bo używałam podkładów, można czasem ok...ale teraz używam kremu BB i na serio mam świetny stan skóry, a tak naprawdę wiele nie robię. Ja rozumiem, że można mieć mało pewności siebie i w ogóle, ale jeżeli TY będziesz dobrze się czuła w swoim ciele, to najważniejsze...i inni przestaną zwracać uwagę na twoje jakieś niedoskonałości. Moja przyjaciółka miała mieć randkę i nagle mówi, że ona na czole ma pryszcza i tak nie wyjdzie i wiecie co? Dopóki mi nie powiedziała, że ma tego pryszcza nawet go nie widziałam...Skupiamy się za bardzo na sobie i swoich niedoskonałościach. No bo proszę was, kto będzie was obczajał w 100% i szukał wad?

piątek, 9 września 2016

Piękno



Piękno to nie zawsze wygląd, 
piękno to nie zawsze czar. 
Raz zobaczysz królewne, 
raz bestie co gna. 
Piękno to nie wszystko, 
bo duszę musisz mieć, 
bo piękno przeminie, 
a ty zostaniesz wnet. 
Nie chowaj się przed światem, 
zakrywając swą twarz. 
Bo każdy jest inny, 
i prawo do tego ma. 
Nie porównuj się z innymi, 
bo ty, to Ty i wartość swoją masz. 
I czasem warto wstać, 
by wiedzieć co się ma. 
Nie załamuj się, bo jesteś sam... 
życie odwróci się
i będzie szczęśliwa droga twa. 

No i się zaczęło...// Wiersze na historii

Znalezione obrazy dla zapytania pisanieTak, kolejny dzień szkoły, na szczęście piątek. A jak doszło do tego, że o tej godzinie do was pisze? A już mówię. Jak co rano wstałam o 5:30, że na 7:45 lekcje...dokładniej włoski. Wstałam, poszukałam ciuchów, w które zamierzam się ubrać, a potem łazienka. Wróciłam do swojego pokoju...makijaż...wszystko pięknie ładnie. I ta dam....wreszcie myśl- przecież nie mam dziś włoskiego, bo moja grupa chodzi we wtorki...tak Aga...wstałaś 1.5 h wcześniej niż powinnaś...Brawo. A potem narzekam, że niewyspana. No i właśnie znajdujemy się w punkcie, w którym zjadłam śniadanie , a teraz pije kawę i opowiadam tę właśnie historię. Ale jestem z siebie dumna, znaczy nie z tego co przed chwilą opowiadałam;D A z tego, że mam dużo już prac domowych, a ja je ładnie odrabiam haha co się ze mną stało? Tak to było tv...net...i coś tam robiłam, ale wiecie...A teraz? Wszystko ładnie i w ogóle...oby tak zostało. Ale w sumie 2 klasa LO to już nie przelewki, uczyć się trzeba. Ja do tego mam rozszerzenie z polskiego, historii i historii sztuki, fajnie co? Nawet staram się dalej znajdywać czas na ćwiczenia, no teraz nie ma go tak dużo, ale jakakolwiek aktywność fizyczna jest dobra. Ah , no i bym zapomniała, oczywiście wierze na historii...Nie powiem, był na tyle ciekawy temat, że dużo nie napisałam i słuchałam nauczyciela, ale zawsze coś jest , a więc oto one:

1.

Pewnego dnia cię znajdę
Może wreszcie zagości uśmiech
Może zobaczy me serce chodź trochę...
Miłości,wierności, szaleństwa
Może otworze się na świat
Może kiedyś otuli mnie ciepło
Może na ustach poczuje miód
Może wreszcie znajdę nadzieje,
że człowiek też może być
szczęśliwy...


2.

Chodź trochę pragnienia
Chodź trochę cierpienia
Ciupke nienawiści
a także zawiści
Troszkę miłości
troszkę czułości
To wszystko to znaczy...
uczucie samotności.